Michael Jackson [*]

Kasia

O kurcze, ale super. Będę musiała sobie kupic, bo moja mama się domaga oglądnięcia. W ogóle moja mama ma świra na punkie 'This is it' Very Happy

Wprawdzie mam to na płycie, bo moja siostra ściągnęła, ale idzie tylko na kompie, a tu mi na DVD pójdzie. Świetnie Smile

Już się nie mogę doczekac kiedy po raz kolejny to obejrzę.

Justine

Wczoraj dzieci Michaela odebrały nagrodę Life Achievement Award na The 52 Grammy Awards 2010.

Dwójka najstarszych dzieci w towarzystwie kuzynów wygłosiła ktrótkie przemówienie

Oto link.
http://www.youtube.com/watch?v=rDX0uaxPu88

Jestem strasznie z nich dumna. Nie widac by byly zmuszone do tego , widac ze maja wsparcie w kuzynach wszystkich. Widac ze one same tego potrzebowały. Pieknie wyglądały Smile

Prince przejety wkoncu pierwsza przemowa w zyciu.. poza tym widac ze lamal mu sie glos ale szybko brał sie w garsc ..
Paris dobrze ze tak krotko bo ona jest za delikatna i pewnie by sie znów rozplakała.

Najmłodszy również był , jednak nie wszedł na scenę był za kulisami z babcią Smile

Tłumaczenie przemowienia :

Prince: Przede wszystkim dziękujemy Bogu za to, że nad nami czuwał przez ostatnie siedem miesięcy, a także babci i dziadkowi za ich miłość i wsparcie. Chcielibyśmy również podziękować fanom – ojciec bardzo was kochał, bo zawsze byliście przy nim. Dla naszego ojca bardzo ważna była nasza planeta i pomoc humanitarna. Dzięki swojej ciężkiej pracy i poświęceniu, był w stanie pomóc wielu akcjom charytatywnym. Wiadomość, którą chciał przekazać była prosta – miłość. Będziemy kontynuowali jego pracę i pomagali światu. Dziękuję. Kochamy was.

Paris: Tatuś miał tu dzisiaj być, miał w planie wystąpić w tym roku na Grammy. W zeszłym roku nie mógł wystąpić. Dziękuję. Kocham cię, tatusiu.

Kasia

Boże. Jakie piękne...Podziwiam ich, naprawdę. Prince śliczne przemówienie wygłosił. Tak w ogóle to z początku nie mogłam tego oglądac, bo mi się na płacz zbierało, ale jakoś się przemogłam i oglądnęłam. Piękne, nie wiem co więcej tu dodac...

Justine

Earth Song 3d
http://www.youtube.com/watch?v=AuQpvQoD9g4

Dzieciaczki Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

A tak odbiegajac od tematu.. W piatek bylam u siebie na Jackson Party w klubie u znajomych i wygralam 1 nagrodę za zatanczenie Thrillera. Lol
Poza tym pozniej ciagle ktos kto nie byl fanem podchodzil i prosil bym cos zatanczyla jak on .. Mile choc wiem ze az takich zdolnosci nie mam .

Kasia

Dzisiaj pierwsza rocznica śmierci Michaela... ;*

Justine

Janet z rodziną była w rocznice w Forest Lawn...
Dzieciaczki z kuzynostwem pojechały na Hawaje i niedawno powróciły Wink

Prince ma juz taką duża plamke bielactwa pod pachą ;/
Paris ajj sliczna rosnie Smile

Blanket <33 rozrabia i bawi się swoimi grami Wink

Katherine Jackson wydała książke ze zdjeciami Michaela Wink

Never Can Say Goodbye: The Katherine Jackson Archives

_________

Kai kucharka Michaela opowiadała w wywiadzie niedawno chwile przed..
zacytuje troche Smile

"Wszystkie dzieci przybiegły do mnie, histerycznie płacząc. Prince krzyczał "tata, tata! Co złego dzieje sie z moim tatą?!" podczas gdy Paris szlochała "Tatusiu, tatusiu, tausiu" na okrągło.
"Trzymałam ich kurczowo przy piersi i poprosiłam, byśmy złapani sie za rece w kole.
Wtedy powiedziałam "Módłcie sie ze mną, wszyscy sie pomódlmy" i modliliśmy sie na głos, prosząc Boga o cud.
Mówiliśmy "Dobry Boże, opiekuj sie Tatusiem, spaw, by wszystko było w porządku", ale wiedziałam, i myśle, że oni również wiedzieli, że on już nie żył."

"Paris bardzo kocha zwierzeta i nature, wiec układaliśmy różne wykopane warzywa i ukradkiem udawałyśmy sie nocą do ogrodu z latarkami, by uzbierać wystarczająco dużo ślimaków, by zbudować ślimaczą farme.
"Prince, który miał wówczas 12 lat, kochał czytać i uwielbiał film. Spedzał godziny, krecąc filmy z pomocą jabłek w kuchni.
I Blanket był wspaniały. Michael zbudował im kino i robił dla nich filmowe noce.

Lubił, gdy oglądali czarno-białe filmy, a Blanket na prawde polubił lata 30te z filmu o gangsterach- Wróg publiczny.
Przybiegł do mnie do kuchni, mówiąc, że jest Jamesem Cagneyem, perfekcyjnie udając jego gangsterski głos. To było oszałamiające, z uwgi w szczególności na to, że miał wówczas zalednie 7 lat.
Kai wyjawia, że Michael spedzał godziny, oragnizując "czas tatusia" z dziećmi i robiąc jej dowcipy.

Mówi:"Przez te pare miesiecy był bardzo szcześliwy. Pan Jackson był prawie jak tata w stylu Williego Wonki, ze swoim szalonym poczuciem humoru.
Pewnego razu dzieci powiedziały jej ".Twój chłopak tu jest"
Kai opowiada:"Podeszłam, a oni mieli tam ubranego mankeina z kolekcji
pana Jacksona.
To było tak parwdziwe, że podskoczyłam tak wysoko. Pan Jackson ukrywał sie za krzesłem i wyskoczył, krzycząc "mamy cie!".
On kochał robienie psikusów."

Kai również wyjawia, jak Paris, teraz 12 lat, popłakała sie ze szcześcia, gdy jej tata zorganizował specjaną impreze na jej 11. urodziny- zaledwie na 2 miesiące przed swoją śmiercią.
Mówi:"Pan Jackson zapłacił paru osobą z Cirque du Soleil, by zrobili przedstawienie
w domu i ogrodzie. To było magiczne, a jednen z ochroniarzy zfilmował cały dzień.
"Wiem, że Paris trzyma tą kasete i jest jej ona bardzo bliska, gdy ogląda ją by uapietnić swego tate".
Kai- która nie ma swych własnych dzieci- powiedziała, że dzieci były podeksytowane podróżą do Londynu, by zobaczyć koncert swego taty po raz pierwszy.
Powiedziała:"Polecieli do Anglii z tata, gdy ogłosił swoje koncerty w O2 i pokochali to.
Pan Jackson kochał Zjednoczone Królestwo- powiedział, że miał szczególne miejsce w sercu dla tego kraju, królowej i tamtejszej muzyki.
On kochał rybe i frytki i chciał, by dzieci spróbowały Sheperd's pie
Londyn był jednym z jego ulubionych miejsc na ziemi.
I w ostatnuch tygodniach swego zycia, Michael robił Brytyjskie Noce dla dzieci.
"Rolling Stoni i Beatlesi byli puszczani w kuchni, których to Prince po prostu kochał,
z uwagi na to, że jest wielkim fanem Stonesów.
Dzeciaki spedziły godziny mówiąc w cockney akcent (typowy, angielski akcent, który możemy zauważyć na początku LWMJ, gdy Mike udaje Bashira przyp.tłum.) i zrobiły konkursy
na najlepszy akcent cockney w poranek w dzień śmierci taty. Blanket powtarzał "najlepszy
w poranek!" w kółko, pomimo tego, że był to irlandzki akcent, czego nie zauważył.
Kai widziała, jak Jackson stawał sie coraz bardziej zmeczony w ostatnich tygodniach
przed śmiercią. Mówi:"Było tu wiele ludzi poza sceną, typu bizness, którzy
kładni na niego presje, jak myśle.
Wyglądał na zmeczonego i treningi były bardzo trudne- ale wciąż znajdywał ostatnią energie dla dzieci".
Kai uawnia, że dzieci dały jej, jak to nazwały "Pudełko szcześcia"; pudełko po butach z listami, w których dziekują jej za gotowanie, drobne prezenty i bycie przyjaciółką.
Powiedziała:"Bede je miała zawsze bardzo blisko serca, aż do końca życia. Są dla mnie bardzo wyjątkowe."

Kamilos

Wczoraj były urodziny króla...