Będziemy pamiętać [*]

Candido

Może mnie ochrzanicie za zakładanie takich tematów, ale nie mam siły się męczyć z tym całym cboxem, muszę się wygadać, wy pewnie też.

Nigdy specjalnie nie interesowałam się polityką, zwykle tylko krytykowałam, jak coś szło źle i śmiałam się z głupich żartów pana majewskiego. Wiecie jak to ludzie czasem gdybają na polityków, że najlepiej byłoby ich wszystkich wymienić, wysłać w kosmos itd. Chcieliśmy to i mamy.
To wszystko jest strasznie smutne, państwo Kaczyńscy byli wspaniałym małżeństwem i wspaniałymi ludźmi, szkoda, że widzę to dopiero teraz. Oczywiście nie chcę tu też pomijać innych polityków, duchownych i przedstawicieli rodzin zamordowanych w Katyniu. Byli to najbardziej wpływowi obywatele państwa, właściwie fundament. A dom nie może stać bez fundamentu.
Sytuacja w państwie może bywała różna, ale była jakaś nadzieja na przyszłość. A teraz zaczynam się poważnie obawiać o to, co będzie. Otwiera się przed nami zupełnie nowa karta historii naszego kraju. I albo będzie lepiej, albo gorzej. Niestety, nie wiadomo właściwie jak. Nie mogę sobie tego wszystkiego teraz wyobrazić, poukładać. Jak myślicie, co teraz będzie?

Aniaa

Nie wiem Candido, sama nie mogę sobie tego poukładać w głowie. To jest dla mnie za dużo. Dopiero niedawno dotarło do mnie, że to się naprawdę wydarzyło, że to nie był tylko koszmar. Teraz naprawdę nie jest ważne kto należy do jakiej partii i jakie ma poglądy, wszystko teraz jest inne. Jak widzę te czarno-białe zdjęcia Państwa Kaczyńskich to nie mogę się pozbierać, piękna z nich była para. Razem, aż do śmierci.. A Ci wszyscy politycy? Jakby na to nie patrzeć gościli w naszych domach tak często, nie mogę sobie wyobrazić, że już ich nie ma. W dodatku to miejsce i data, ziemia Katyńska znów zabrała nam najlepszych.. Doceniam gesty innych państw, szczególnie cieszy mnie (o ile w tej chwili może coś cieszyć) postawa Rosjan. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie co czują w tej chwili bliscy ofiar katastrofy.. To wszystko stało się tak niespodziewanie. Miejmy nadzieję, że ta tragedia nas wszystkich zjednoczy i że jakoś się z tego pozbieramy.
Będziemy pamiętać [*]

sylw24

Moją pierwszą reakcją na tę wiadomość był... śmiech. Serio. Pomyślałam wtedy, że to prima aprilis, albo zrobili taki żart jak w Gruzji typu "co by było gdyby". Teraz do mnie to nie dociera. Normalnie funkcjonuje jak co dzień. Do mnie ta tragedia dotrze dopiero za kilka dni.
Przeklęta klątwa Katyńska!!!

[*]Na pewno będziemy o Was pamiętać[*]

justys310

Co będzie dalej...myślę o tym nieustannie od soboty, może to i samolubne, ale boję się o nasz kraj ! Cholernie boję się o naszą Polskę. Szczerze się do tego przyznam, w ciągu 5 lat od dziewczyny, która kazała głosować mamie na pana Kaczyńskiego, przerodziłam się w osobę, która lekko powiedziane nie darzyła go sympatią, a teraz...teraz już nic nie jest takie samo. Widzę, że był prawdziwym patriotą, oddanym narodowi prezydentem, kochającym ojcem i mężem...Boże Kochana Pani Maria, szczerze ją uwielbiałam, gdy teraz pomyślę, ze jej wspaniałe perły, obrączka, starannie dobrane ubranie leży gdzieś spalone, porozrzucone, tam, na katyńskiej ziemi...strach, strach i pustka. A pan Karpiniuk? Pan Wasserman? Pani Jaruga-Nowacka? Pan Nurowski? Pan Gosiewski? Pan Szmajdziński? Nie wierzę, ciągle to do mnie nie dociera...dlaczego musieli płacić taką karę za krzywdy Stalina. To straszne, tylę co mogę powiedzieć. Dzisiaj w szkole, gdy mieliśmy apel, podczas minuty ciszy łzy ciekły mi jak z kranu...Pozostało nam tylko oddać im należyty hołd i szacunek...Powiem jedno dziękuję. Dziękuję, bo mimo, iż była to wielka tragedia, może dzięki niej reszta świata dowie się o zbrodni katyńśkiej. Otworzy oczy na inne kraje niż USA. Zobaczy, że w takim małym kraju w środku Europy ludzie cierpieli przez wiele lat i cierpią dzisiaj.

Wieczne odpoczywanie racz im dać Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci...[*]

Candido

No tak... ale wiecie: to jednak jest przełom, punkt zwrotny. Może to jedyny moment w historii, w którym mamy szansę na zawsze pogodzić się z Rosją? Wierzycie, że to możliwe? Ja się obawiam tych ludzi - Polaków - którzy będą węszyć w tym wszystkim spisek. Szczerze będę takich ludzi ostro krytykować, bo zaczynam wierzyć, że ta katastrofa to początek lepszego jutra. Śmierć tylu ludzi nie może pójść przecież ot tak na marne.

Aniaa

Masz rację Candido, już to widać. Rosjanie naprawdę przejęli się tą tragedią i widać, że to nie są sztuczne gesty. Teraz jest szansa, że z tego tragicznego wydarzenia wyniknie coś dobrego..

justys310

Ja jestem jak najbardziej za pojednaniem. Strasznie mnie irytuje, kiedy slyszę w mojej szkole głosy, ze to spisek, że to wszystko "Ruskie" uknuli...po prostu to jest straszne. Ja w to nie wierzę. A gdy widziałam Putina przytulającego Tuska, "Katyń" puszczony w rosyjskiej TV, żałoba narodowa(co jest niecodziennością, przy katastrofie innej narodowości), tyle pomocy, tyle przeprosin...nie wierzę. Ja już im Katyń wybaczyłam...

Tuśka

Właśnie wróciłyśmy z pogrzebu Krzysztofa Putry. Powiem Wam, że niesamowite jest to, ilu ludzi tam się zjawiło, mimo iż był to normalny dzień pracy i trzeba było 6 godzin być na nogach i przejść za konduktem przez pół miasta... Nie żałuję, że tam byłam. Czuję, jakbym spełniła swój obowiązek.